Kultura

Muzyka, która dopinguje, mobilizuje do działania

Czy zwróciliście uwagę, że podczas zawodów skoków narciarskich, niejednokrotnie, gdy skoczek stoi na rozbiegu, przed zjazdem i skokiem ze skoczni, słyszymy fragment utworu muzycznego, w przypadku skoczków, którzy są przecież młodymi chłopakami głównie są to znane przeboje rockowe. Ulubiona muzyka, potrafi czasem zdziałać więcej niż najlepszy trener. Wraz z dźwiękami ulubionej piosenki, skoczek narciarski przenosi się emocjonalnie ponad skocznię, muzyka pozwala mu wejść w inny świat, unosi go, dopinguje, mobilizuje do dobrego skoku. Muzyka odgradza go na kilka chwil od kolegów, kibiców, pozwala mu zmobilizować wszystkie siły do osiągnięcia dobrego wyniku. A czy pamiętacie, jak w jednym ze znakomitych filmów, wojska amerykańskie przeprowadzały nalot na wietnamską wioskę przy głośnej, żywej muzyce Wagnera? Głośne dźwięki Cwału Walkirii zagłuszały prawdopodobnie myśli amerykańskich pilotów helikopterów, które za kilka chwil miały zrzucić bomby na bezbronnych mieszkańców wietnamskiej dżungli. Zagłuszały sumienia, trzeźwość patrzenia, a jednocześnie dopingowały do działania, które przecież było okrutne. Wymienione przypadki pozwalają na stwierdzenie, że muzyka może być czynnikiem manipulującym, albo w dobrym, albo złym znaczeniu. To oznacza, że działanie muzyki na naszą psychikę jest ogromne, choć nie zdajemy sobie sprawy z tego. A ile przypadków zna historia, że ludzie popełniali samobójstwa słuchając swojej ulubionej muzyki, wokalistów?